Znudzeni biernym wypoczynkiem w domu, w górach, czy nad morzem, zmęczeni pracą i codziennością, pragniemy zakosztować czegoś zupełnie nowego, innego, ekscytującego, nawet niebezpiecznego, co może odmieni nasze dotychczasowe życie, pobudzając w nas niespokojnego ducha przygody.

Coraz bardziej popularne, wśród młodych i nie tylko osób, staje się uprawianie sportów o podwyższonym ryzyku, zwanymi sportami ekstremalnymi. Są to dyscypliny sportowe, których uprawianie wymaga ponadprzeciętnych umiejętności, odwagi i ponoszenia dużego ryzyka, a także bardzo często stanowi zagrożenie życia. Do grupy sportów o podwyższonym ryzyku należą wszystkie dyscypliny sportowe uprawiane poza szlakami czy terenami do tego przeznaczonymi.. Do sportów ekstremalnych zalicza się w szczególności: BASE jumping, speleologię, sporty lotnicze (z wyjątkiem sportu balonowego, spadochronowego i paralotniarstwa), kolarstwo górskie, motocross, jazdę na skuterach wodnych, wyścigi łódek motorowych, czy wspinaczkę wysokogórską. Ostatnio w Polsce coraz popularniejszy staje się parkour (pokonywanie przeszkód w efektowny sposób).

Spływ pontonowy rwącą górską rzeką, skok na linie, czy inne sporty ekstremalne wymagają nie lada odwagi. Istnieją jednak osoby, które bez tego typu doznań nie potrafią przeżyć, a co więcej czasem uprawianie tego rodzaju sportu nadaje sens ich życiu. Myślę, że może być to związane z tym, że jak się raz spróbuje, to potem trudno się od tego ekscytującego i podwyższającego poziom adrenaliny w organizmie sportu uwolnić.

Kiedy wystarczy „zwykłe" ubezpieczenie NNW, a kiedy trzeba posiadać ubezpieczenie dodatkowe?
W przypadku, kiedy nasz wyjazd ma charakter zupełnie amatorski wystarczy nam standardowe ubezpieczenie zawierające KL, NNW, OC i bagaż. Jeżeli decydujemy się na uprawianie sportu poza wyznaczonymi do tego trasami, powinniśmy zaopatrzyć się w polisę obejmującą również sporty ekstremalne. Czyli jeślibyśmy chcieli uprawiać amatorskie żeglarstwo, czy wspinaczkę po lodowcu (po wyznaczonej trasie) wystarczy nam „zwykła" polisa. Jeżeli jednak zdecydowalibyśmy się na wspinaczkę górską powinniśmy zaopatrzyć się w polisę rozszerzoną o sporty ekstremalne.

Koszt polisy rozszerzonej o sporty ekstremalne.
Jeśli chcielibyśmy wyjechać na przykład na dwa tygodnie do Rumunii w celu uprawiania dość ekstremalnej dyscypliny, jaką jest speleologia, czyli taternictwo jaskiniowe, musimy się liczyć z tym, że w zależności od zakresu i sumy ubezpieczenia, składka za ochronę w przypadku uprawiania sportów ekstremalnych wzrasta o 300%.

Do skakania na bungee niezbędne jest wykupienie ubezpieczenia NNW i OC. Koszt zmienia się w zależności od ubezpieczalni, ale zazwyczaj mieści się w kwocie 100 zł przy wykupieniu ubezpieczenia na sześć miesięcy. Dodatkowo dobrze byłoby posiadać ubezpieczenie rozszerzone zapewniające, na przykład pokrycie kosztów leczenia i akcji ratowniczej.

Kto oferuje ubezpieczenia od uprawiania sportów ekstremalnych?
Polis ubezpieczających od uprawiania sportów ekstremalnych powinniśmy głównie szukać w ubezpieczeniach turystycznych. Jeśli ubezpieczenie to nie jest zawarte w charakterystyce przeznaczenia polisy, z pewnością będzie możliwość jego wykupienia jako dodatkową opcję. Na przykład towarzystwo ubezpieczeniowe PZU w swojej polisie turystycznej - Wojażer zawiera również ubezpieczenie osób uprawiających sporty ekstremalne. W EURO<26 (ubezpieczycielem jest Signal Iduna), jeśli dokupimy dodatkową opcję SPORT do podstawowego ubezpieczenia, zapewni nam ona ochronę w przypadku uprawiania sportów ekstremalnych. Ubezpieczenia podróży w Winterthur mogą na życzenie klienta zostać rozszerzone o ubezpieczenie wyjazdów związanych z uprawianiem sportów ekstremalnych i wysokiego ryzyka.

Danuta Dmochowska
ubezpieczeniaonline.pl